Prof. dr hab. n. med. Mariusz Zimmer, były Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników
Nietrzymanie moczu to bardzo częsty i poważny problem u kobiet, niestety niedoceniany i bagatelizowany przez nie. Jeszcze często pokutuje opinia, że tak musi być – to nic bardziej mylnego. Mamy możliwości leczenia, a przede wszystkim profilaktyki tego dyskomfortu. To jest objaw, który należy zauważać i zgłaszać, z którym należy udać się do ginekologa, gdyż mamy – szczególnie na pierwszym etapie zaawansowania – możliwości zaradcze. Niestety, kiedy jest już późno, zostają tylko zabiegi chirurgiczne, które mają szereg niedoskonałości z możliwością wystąpienia nieprzewidywalnych komplikacji. Jasno muszę powiedzieć, że nie ma doskonałej metody zabiegowej, dlatego nacisk trzeba kłaść na profilaktykę. Podkreślę, że profilaktyka ta dotyczy kobiet w każdym wieku. My, lekarze, chcemy rozpropagować działania zapobiegawcze już u młodych dziewczyn i kobiet, aby nie było u nich problemów z nietrzymaniem moczu bezpośrednio po porodzie bądź za kilka dekad.
W ramach profilaktyki wprowadzamy działania nieinwazyjne, których celem jest wzmocnienie struktury tkankowej podtrzymującej cewkę moczową, w literaturze medycznej określanej jako hamak. Cewka moczowa i tylna ściana pęcherza moczowego to struktury odpowiedzialne za prawidłowe trzymanie moczu i są one anatomicznie powiązane z przednią ścianą pochwy. Jeżeli obszar ten ulega destrukcji, choćby w czasie porodu drogami natury czy w sytuacji zaburzeń hormonalnych, pojawiają się objawy nietrzymania moczu. To dlatego, na przykład, rozluźnienie pochwy bądź jej wysuszenie odbijają się na stanie pęcherza moczowego i cewki moczowej i doprowadzają do obniżenia pochwy, cewki moczowej, a to powoduje niemożność utrzymania moczu i inne problemy jak np. nawracające stany zapalne.
Często pytam pacjentki, czy są w stanie zaliczyć „test trampoliny”, czyli czy kobieta biegając z dziećmi bądź skacząc na trampolinie trzyma mocz. Młoda kobieta jest zaskoczona, kiedy dowiaduje się, że popuszczanie moczu w takich sytuacjach jest pierwszym objawem inkontynencji i należy zgłosić się do ginekologa, gdyż na tym etapie najlepiej podjąć działanie medyczne.
W ramach działania nieinwazyjnego, oprócz ćwiczeń mięśni dna macicy (mięśni Kegla), które kobieta może wykonywać w dowolnej sytuacji, dostępne są też rozwiązania wykorzystujące nowoczesną technologię. Do nich należy stymulacja mięśni krocza i pochwy polem magnetycznym z zastosowaniem specjalnego krzesła oraz stymulacja laserem ginekologicznym, które to działania na błonę śluzową pochwy i położoną pod nią warstwę łącznotkankową, doprowadzając do rewitalizacji i odbudowania warstwy kolagenowej. W ZimMedzie zajmujemy się kompleksowo profilaktyką i leczeniem problemu nietrzymania moczu z towarzyszącym temu zespołowi szerokiej pochwy z obniżeniem jej ścian a nawet wypadaniem poniżej sromu. Wykonujemy zabiegi stymulacji mięśni krocza, pochwy i sromu z użyciem najnowszej technologii
elektrostymulacji doprowadzającej do hyperskurczów mięśni tego rejonu, co w konsekwencji doprowadza, średnio po 6 zabiegach, do wystarczającego zwiększenia siły mięśniowej pochwy i krocza, dającej subiektywną poprawę komfortu życia w tym zakresie. Technologia powyższa została zatwierdzona przez amerykańską organizację FDA dopuszczającą i akceptującą ją do stosowania medycznego.
Drugim elementem w działaniu kompleksowym w walce z problemem nietrzymania moczu jak i rozluźnienia i obniżenia pochwy jest terapia laserowa. Jesteśmy Ośrodkiem posiadającym bogate doświadczenie, które publikujemy na łamach fachowej literatury jak również prowadząc kursy szkolące innych lekarzy dając im certyfikaty umiejętności, w zakresie zastosowania wiązki laserowej na ścianę pochwy i sromu. Metoda ta powoduje regenerację kolagenu odpowiedzialnego za sprężystości ścian pochwy i sromu jak również pobudza błonę śluzową do zwiększonego wydzielania śluzu, co zapewnia poprawę komfortu każdej sfery życia. Ma to kolosalne znaczenie nie tylko w zwiększeniu sprężystości ścian, ale również bardzo
skutecznie eliminuje nawracające stany zapalne pochwy spowodowane brakiem własnej odporności. Laserowa rewitalizacja pochwy jest zbiegiem krótko trwającym – 5-6 min., ale musi być wykonywana przez ginekolog, który w odpowiedni sposób zakwalifikuje do tego typu terapii.
Jest to zabieg bardzo komfortowy, bo prawidłowo wykonany, tzn. z odpowiednim doborem parametrów wiązki laserowej, całkowicie bezbolesny. Efekt spodziewany jest po 3- 5 zabiegach wykonywanych co 4-6 tygodnie. Kolejna grupa zabiegów skierowanych na poprawę komfortu życia związanego z obszarem pochwy sromu i krocza, a tym samym niwelujących problem nietrzymania moczu i zespół szerokiej
pochwy, to wykorzystanie ultradźwięków stymulujących również kolagen, ale na większej głębokości – to HIFU. Wykonujemy te zabiegi jako trzeci element kompleksowego postępowania, kiedy poprzednie dwa nie dadzą spodziewanego efektu lub pacjentka oczekuje jeszcze większego zwężenia pochwy i sromu. Zabiegi te wykonuje się również co 4- 6 tyg. od 3- 5 razy, tak aby efekt działania stymulującego na warstwę kolagenu był bardziej zauważalny. Mankamentem tego typu działania jest odczuwanie dolegliwości bólowych podczas zabiegu, gdyż wykonuje się go dobierając dawki do granicy bólu. Jest to dyskomfort krótkotrwały. Przemijający nie wymagający środków przeciwbólowych.
Dlatego podkreślam, że najważniejsza jest profilaktyka – róbmy wszystko, aby do nietrzymania moczu nie dopuścić. Kiedy w sposób niekontrolowany, podczas wysiłku lub bez, poleci pierwsza kropla moczu, niech będzie to sygnał do tego, aby niezwłocznie udać się do ginekologa, zgłosić mu
zaistniałą sytuację i podjąć działania wzmacniające mięśnie, które zaangażowane są w prawidłową pracę cewki moczowej.
Mając powyższe na uwadze warto przeanalizować swój stan zdrowia w tym zakresie i udać się do ginekologa na początku występowania tych objawów – wówczas możemy nieinwazyjnie pomóc
Paniom.
Z poważaniem Prof. Mariusz Zimmer
(fragmenty tekstu opublikowane w czasopismach popularyzujących dbanie o stan zdrowia)